Najnowsze wpisy, strona 479


a dni mijaja...
18 lipca 2004, 22:24

kurwa, kolejny weekend spierdolony, kolejny raz nie przespana noc, kolejny raz każdy poszedł w swoją stronę... żygać się chcę tak wspaniałą rodziną, która potrafi stwarzać pozory, że wszystko jest w porządku, która wygląda na tak bardzo szczęśliwą choć wcale nie jest, nie podoba mi się to coraz bardziej i ja nie potrafię już dale udawać, że wszystko jest ładne i piękne, mam po prostu dość robienia dobrej miny do złej gry... jak tu do cholery się uśmiechać, może mi ktoś powiedzieć? bo mnie jakoś żaden pomysł  nie przychodzi do głowy... płakać mi się chce a wiem, że nie moge, bo gdyby tylko ktoś to zobaczył nagle zrobiłoby się ładnie i pięknie tylko dlatego żebym się nie przejmowała, ze coś tu nie gra, nie pdoba mi sie to i coraz bardziej się boje... tak strasznie mi smutno...

:(
10 lipca 2004, 23:24

wcale nie podoba mi się to co się tutaj dzieje... z dnia na dzien mam  wrażenie, że jest coraz gorzej i już na prawdę zaczyna brakować mi sił... do cholery z takim gównem, wracam do domu łudząc się, że zastane chociaż jedną osobę w miarę dobrym humorze a tu wielkie gówno, siekiery latają tak, że nie wiadomo gdzie się schować żeby którąś nie zarobić a wszystkim do okoła się wydaję, że w mojej rodzinie wszystko się układa tak jak w bajce... to tylko pozory, niestety pozory, znowu mi smutno:(

Bez tytułu
07 lipca 2004, 23:35

kolejny dzień, w którym ktoś inny zrobił coś z czego wszyscy są niesamowicie dumni, ja nigdy nie mam najmniejszych szans przynajmniej póki co chyba, że wezmę się w garść i wtedy do czegoś dojde, chociaż z drugiej strony nie wydaje mi się, bo troche o sobie wiem i dlatego nawet na to nie licze, że sama się zmuszę do załatwienia pewnych na tą chwile już dość zaległych spraw... chyba potrzebuje kogoś kto potrafiłby mi w tym pomóc, bardzo potrzebuję kogoś takiego...

Bez tytułu
05 lipca 2004, 23:25

mój świat chyba wali się na łeb i na szyje... ciągle jestem smutna i jak nie którzy uważają ciągle dobieram sobie do głowy coś co nie powinno być do niej dobrane... żygać mi się chce takim życiem (takim tak zwanym życiem), tęsknie, płacze i dalej jestem sama:( ale wierze w to, że kiedyś znajdzie się ktoś kto da mi tyle miłości ile ja pragnę jej dać... oby jak najszybciej tak się stało

Bez tytułu
28 czerwca 2004, 23:46

nie ma to jak wpaść z deszczu pod rynnę... kurwa, jaki ten świat jest popierdolony, kolejny dzień cały przepłakany, ale dla Ciebie tak jest najwygodniej, spakować swoje rzeczy i wyjść nie mówiąc nic nikomu dokąd idziesz, co tam, że reszta rodzinki się martwi czy przypadkiem serce Ci nie wysiądzie przy jakiejś wyższej górze albo czy za dużo alkoholu nie wypijesz i nie wpadniesz pod samochód, (oby nic złego Ci się nie stało), ale co Ciebie to obchodzi, że ktoś płacze i myśli czy wrocisz dzisiaj czy kiedykolwiek indziej? zawsze myślisz tylko o sobie? czy zawsze musisz pokazać swoje fochy? wcale dzięki temu nie urośniesz w naszych oczach ani w żadnych innych, przykro mi, że jest tak jak jest, i że pomimo moich starań nie mogę tego zmienić... na prawdę strsznie mi smutno, ale i tak Cie bardzo kocham!!!!!!!!!