Archiwum czerwiec 2004


Bez tytułu
28 czerwca 2004, 23:46

nie ma to jak wpaść z deszczu pod rynnę... kurwa, jaki ten świat jest popierdolony, kolejny dzień cały przepłakany, ale dla Ciebie tak jest najwygodniej, spakować swoje rzeczy i wyjść nie mówiąc nic nikomu dokąd idziesz, co tam, że reszta rodzinki się martwi czy przypadkiem serce Ci nie wysiądzie przy jakiejś wyższej górze albo czy za dużo alkoholu nie wypijesz i nie wpadniesz pod samochód, (oby nic złego Ci się nie stało), ale co Ciebie to obchodzi, że ktoś płacze i myśli czy wrocisz dzisiaj czy kiedykolwiek indziej? zawsze myślisz tylko o sobie? czy zawsze musisz pokazać swoje fochy? wcale dzięki temu nie urośniesz w naszych oczach ani w żadnych innych, przykro mi, że jest tak jak jest, i że pomimo moich starań nie mogę tego zmienić... na prawdę strsznie mi smutno, ale i tak Cie bardzo kocham!!!!!!!!!

Bez tytułu
26 czerwca 2004, 23:56

jest tylu facetów na tym świecie a ja ciągle sama... ale powiem Wam kim kolwiek jesteście, że już mi to chyba przestaje przeszkadzać...

:((
11 czerwca 2004, 23:44

dalej jest mi smutno i źle... być może dlatego, że dalej nie mam do kogo się przytulić... przez to wszystko nie chce mi sie wychodzić z domu, bo dość mam patrzenia na szczęśliwe pary idące ulicami w swych obęciach, ja też chce być choć troszkę szczęśliwa... tak bardzo tego chcę:(

:(
07 czerwca 2004, 23:12

dalej wszystko jest do dupy, dalej wszystko jest tak jak było a może nawet jeszcze gorzej?

dlaczego gorzej? bo dalej samotność mi strasznie dokucza a ja już nie potrafie z nią walczyć...

:(
07 czerwca 2004, 23:12

dalej wszystko jest do dupy, dalej wszystko jest tak jak było a może nawet jeszcze gorzej?

dlaczego gorzej? bo dalej samotność mi strasznie dokucza a ja już nie potrafie z nią walczyć...