:((


11 czerwca 2004, 23:44

dalej jest mi smutno i źle... być może dlatego, że dalej nie mam do kogo się przytulić... przez to wszystko nie chce mi sie wychodzić z domu, bo dość mam patrzenia na szczęśliwe pary idące ulicami w swych obęciach, ja też chce być choć troszkę szczęśliwa... tak bardzo tego chcę:(

12 czerwca 2004, 09:29
jestem pewna ze predzej czy pozniej znajdzie sie odpowiedni mezczyzna do ktorego jak juz raz sie przytulisz to juz nie bedziesz chciala go puscic :)

Dodaj komentarz