Archiwum grudzień 2024


Juz za parę chwil, za chwil parę...
31 grudnia 2024, 16:51

Nie, że wezme plecak swój i gitarę... bo gitary nie mam a plecak zawsze ze mną jeździ... ale to nie jest istotne... będę poprostu w totalnie innym mieście i może akurat uda mi się spotkać kogoś bardziej normalnego niz mniej... tak sobie to wymyśliłam więc tak właśnie będzie i pozamiatane... I wejdę w ten kolejny zafajdany rok z dobra miną i nadzieją,  że będzie lepiej...

A Tobie Zuzienko, Lusiu, Łusju i Adusiu... przede wszystkim zdrówka i szczęścia i pomyślności i spełnienia wszystkiego tego czego najbardziej na całym świecie pragniecie w tym tzw. Nadchodzącym Nowym Roku... życzy Wam 

Wasza Mamusia 

A ja po raz kolejny nie wiem czy wolna czy...
29 grudnia 2024, 18:30

Ale w końcu jak napisze, że czuję się przynajmniej w choinkę lepiej to nie sklamie... chyba, że... nie naprawdę teraz i tu jest mi o wiele sympatyczniej i lepiej niż tam gdzie byłam... bardzo się z tego chciałam napisać, że cieszę ale to chyba też nie do końca tak jest niestety... w końcu po raz kolejny wolna bardziej a jednak nie do końca w głowie... bo w mojej głowie wojna, myśli niespokojnych... I moje wszystkie cztery Córeńki... bardzo Was wszystkie dalej kocham I bardzo za Wami tęsknię;(((

Wasza Mamusia 

A ja znowu nie spie...
29 grudnia 2024, 03:03

I mamto póki co głębiej niestety niz płycej... "pospałam" może chociaż nie jestem przekonana czy napewno godzinkę przy dobrych wiatrach i dalej jestem tak wściekła, że glowa boli ale kto mi zabroni... każdy koniec może albo bardziej musi być kolejnym początkiem...

Kolejna pieprzona sobota...
28 grudnia 2024, 22:57

A w niej niestety też i ja... nie chcę takiego gównianego życia jakie niestety tu I teraz mam... ch e isc do normalnej roboty, mieć pokoj albo mieszkanie i być calkowicie sama...tylko dla moich Dziewczynek... nic więcej nie napisze, bo zbyt wiele nie chce... 

Zuziu, Lilianko, Łusiu I Adusiu, kocham Was ponad wszystko...

Wasza Mamusia 

Zuzienko, wyglądam dzisiaj...
27 grudnia 2024, 15:37

Jakbym była w conajmniej 10 miesiącu ciąży... a wczoraj... a dobra, to była wigilia więc trochę pojadłam o jeszcze nie zeszło...;) dalej kocham I dalej tęsknię za Tobą...

Twoja Mamusia