Bez tytułu


03 marca 2006, 23:07

niby nowy dzień a jednak znów nie różnił się niczym od każdego poprzedniego... może jedynie tym, że miałam dzisiaj niemiecki i okazało się, że trwał nie godzinę a dwie i co? wróciłam do domu i jak zwykle oberwałam, bo "znowu się gdzieś włóczyłam" (nie wiem dlaczego do moich rodziców czasem nie wszystko dociera) przecież ja mam już 25 lat, więc nawet gdybym była Bóg wie gdzie to chyba mam do tego prawo, nie? uhhhh... zeszło ze mnie trochę złości więc moje samopoczucie jest już lepsze, choć mogłoby być lepiej, zaraz musze iść spać, bo rano znowu pobudka o 7 i zapierniczam do centrum, bo tak wyszło, że w ten weekend znowu mam zajęcia...

 

 

la
05 marca 2006, 09:50
elo mala nizly ten blog ale ty terz pewnie jestes niezla

Dodaj komentarz