Najnowsze wpisy, strona 521


Bez tytułu


13 grudnia 2004, 22:52

chyba teraz przez chwilę powinno być dobrze, ponieważ na jakiś czas znalazłam sobie zajęcie poza domem co niesamowicie mnie uszczęśliwia (nawet nie wiedziałam, że tyle radości mi to sprawi) huuurrrrrraaa, huuurrrrrraaa, chyba jestem wielka i bardzo mi się to podoba, bo wszystkiego można się nauczyć a jeśli jest to poza domem to tylko na plus się liczy:) dobra, idę, bo znowu co poniektórzy poszli już spać i warczą już na mnie, że komputer burczy...eeeeeehhhhh

Bez tytułu


12 grudnia 2004, 23:14

czyli jednak raz na czas ktoś się tu pokazuje i co lepsze zostawia po sobie jakiś ślad - wielkie dzięki za to:D a co do mojej poprzedniej notki to trochę tak zostało (tzn. ten "dobry" humor jeszcze ciągle jest ze mną co nie ukrywam wpływa na mnie bardziej pozytywnie niż negatywnie ale mniejsza o to, właściwie to trochę się temu dziwię, bo dzisiaj znowu usłyszałam kilka słów, których nie chciałabym słyszeć i znowu nie czóję się winna) dobra, przyszła pora na wyłączenie wszystkiego, bo co poniektórzy idą spać a ja niestety nie mam swojego pokoju... dobranoc więc 

Bez tytułu


12 grudnia 2004, 00:00

nie wiem dlaczego ale od rana mam prawie dobry humor... tak po prostu jak sobie poszedł kidyś tam to rano nagle powrócił, w prawdzie nie taki całkiem dobry ale na pewno lepszy niż ten, z którym ostatnio codziennie się budzę:) oby jutro było podobnie, zaraz zmykam, bo moja pusia już czeka na moją główkę a wtedy głowa w chmury i lulanie... dobrej nocki więc a jutro znowu tu wrócę i znowu jakieś bzdury straszliwe pewnie napiszę

Bez tytułu


07 grudnia 2004, 22:33

znowu dostałam opierdol o straszną rzecz... bo zapaliłam świeczuszkę, gdybym wiedziała, że to takie straszne przestępstwo to siedziałabym po ciemku, wtedy też było by źle ale przynajmniej by nie śmierdziało woskiem w całym pokoju (bo tak co poniktórzy twierdzą i nie ważne, że to jest mój pokój a oni tu wpadają na 10 sekund tylko po to żeby najczęściej powiedzieć "dobranoc" albo "idźże już spać, bo ile można siedzieć)... żygam już tym wszystkim a najgorsze jest to, że gówno mogę z tym zrobić, DOBRANOC więc

Bez tytułu


06 grudnia 2004, 22:42

Mikołaj... nawet nie liczyłam na to, że mnie odwiedzi, nie, to nie o to chodzi, że go nie było, bo "przecież już jestem dorosła a dorosłym dzieciom się Mikołaja nie robi" hmmyyy... czasami tak bardzo chciałabym się cofnąć do tamtych lat, kiedy nie widziałam tego jak rodzice się kłócili, kiedy byłam szczęśliwa każdego dnia bez względu na to, co się wydarzyło lub wydarzyć miało