Najnowsze wpisy, strona 507


Bez tytułu


24 lutego 2005, 23:07

a jednak nie będzie żadnej konkretnej notki... bynajmniej nie dlatego, że nie chce mi się jej pisać, oj na pewno nie dlatego, bo właśnie dzisiaj wydawać by się mogło, że wenę mam jak rzadko kiedy, tym razem okoliczności mi nie pozwalają ponieważ kolejny raz coponiktórzy lokatorzy z mojego pokoju postanowili pójść spać, wniosek? wszystko wyłączamy i robimy to samo... na szczęście ostała mi jeszcze łązienka, w której mogę sobie troszkę posiedzieć, może o to nikt ni będie miał do mnie pretensji choć jutro na pewno się nasłucham, że znowu się po nocy kręciłam po mieszkaniu, trudno... lecę więc

Bez tytułu


22 lutego 2005, 23:15

jednak bez weterynarza obejść się nie może, co tam, że norma badań jest do 50 a ona ma prawie 400... nie wiem czego i co to może spowodować ale weterynarz kazał jak najszybciej z nią przyjechać:( powedział, że najwyżej będzie bidunia zastrzyki i antybiotyki dostawać, bo w tej chwili tylko one mogą jej pomóc... błagam więc każdego kto przeczyta tą notkę trzymajcie kciuki by się wszystko udało, bo nie wyobrażam sobie co będzie jeśli dalej jej wyniki będą tak złe jak w chwili obecnej (aż się sama dziwię, bo myślę dość pozytywnie ale nie wiem jak długo jeszcze będę tak potrafiła) boje się jutra i całej tej wyprawy do tego jej lekarza... idę spać, może jakos zasnę:(

Bez tytułu


21 lutego 2005, 13:44

kurwa, mój pies ma znowu do dupy wyniki a moi rodzice jak zwykle twierdzą, że za krótko leki bierze żeby były dobre (ciekawe po jakim czasie według nich powinny jej pomóc) kurwa, kurwa, kurwa jedyny prawdziwy pryjaciel... znow mi smutno a do tego  nijak nie mogę pomóc :(:(:(:(

Bez tytułu


20 lutego 2005, 00:24

kolejna notka? eeee same bzdury musiała bym napisać wię nie bedzie notki...

Bez tytułu


18 lutego 2005, 23:57

wróciłam chyba tylko po to żeby się pożegnać... bo poszli spać coponiektórzy i już swoje usłysałam, że o tej godzinie jeszcze mam coś do roboty (jak wykle, bla bla bla) przymusowe dobranoc więc poraz kolejny:(