Najnowsze wpisy, strona 474


Bez tytułu
24 stycznia 2005, 20:59

ja piernicze, czuję się jak by mnie ktoś obuchem walnął... a wszystko dlatego, że właśnie się dowiedziałam, że moja ciotka ma raka kręgosłupa i w piątek będzie mieć operacje, po raz kolejny uzmysłowiło mi to (choć pewnie też tylko na chwilę) jakie życie może być krótkie i jakie jest paskudne... chce mi się płakać ale jestem dzielna, najgorsze jest to, że nie wiadomo czy ciotka przeżyje tą operację, bo raz, że to jest kręgosłup i operacje na nim nie należą do najłatwiejszych a dwa ciocio podobno jest straszliwie wycieńczona... ja pitole jak mi się smutno strasznie zrobiło:( po takich wiadomościach jakoś tak ciężko dojść do siebie

Bez tytułu
22 stycznia 2005, 00:05

przełożyłyśmy jej legowisko między nasze łóżka i położyła się na nim "bez problemów" a może po prostu coś jej się nie podoba w tamtym pokoju, skoro tu już śpi... ale jutro i tak będę mamę namawiać żebyśmy z nią pojechały do weterynarza... oby spała bidunia spokojnie (i poleciała mi łezka, bo pomimo tego, że czasem na nią krzyknę wiem, że ona awsze się cieszy kiedy wracam do domu i zawsze wychodzi się przywitać i merda ogonem, kocham moją sunie) idę też już spać, bo jutro może się okazać, że będzie ciężki dzień, dobranoc więc

Bez tytułu
21 stycznia 2005, 23:48

chyba zaczynam się coraz bardziej martwić o mojego psa... byłam z nią na spacerze pół godziny temu, tata może z 15 minut a ona bidunia stoi i skuczy... głodna na pewno nie jest, boli ją coś? może znowu ta zakichana wątroba? brzuch ma twardy jak cholera i choć nie bardzo się na tym znam to wiem, że taki być nie powinien, noc na to wygląda, że będzie nie przespana a siostra siedzi i płacze, że coś jej się dzieje, mnie chyba też się zaczyna udzielać... oby sie dobrze skończyło

Bez tytułu
20 stycznia 2005, 23:51

ale jazda dzisiaj była... moja przeinteligentna szefowa kazała koledze zadzwonić do koleżanki z pracy i powiedzieć jej, że już tu nie pracuje... niby pikuś ale jednak nic przyjemnego i biedak musiał to zrobić...

Bez tytułu
16 stycznia 2005, 23:32

widziałam dzisiaj "upiór w operze" i powiem Wam, że ten film zrobił na mnie wrażenie także z czystym sumieniem mogę go polecić:)