Najnowsze wpisy, strona 485


Bez tytułu
12 września 2004, 22:02

kolejny zafajdany dzień w końcu minął... kurwa jaki ten świat jest piękny, tylko dlaczego nie dla mnie? dlaczego ja ciągle jestem sama a wokół są same pary tylko ja jedna samotna jak ten zakichany palec... nie podoba mi się to, nie chcę już być sama, mam tego wszystkiego dość, nie mam się do kogo przytulić i nikt mi nie mówi, że mnie kocha a ja teraz tak bardzo tego potrzebuję:( co ja mogę z tym zrobić, kurwa, no co???

Bez tytułu
24 sierpnia 2004, 23:39

czasami jest tak, że zupełnie nieświadomie zada się pytnie, które (tylko teoretycznie) nie powinno być zadane... szkoda, że nie można czasami porozmawiać, na prawdę szkoda:( padam na pysk więc wyjątkowo idę prosto do łóżka, po co się męczyć?

Bez tytułu
24 sierpnia 2004, 00:00

kolejny raz dosiedziałam tak późnej godziny a jutro znow będę zasypiać... to jest straszne, ale przecież nie będę sobie jedynej przyjemności odmawiać... a jutro do poludnia dzieciaki mają przyjechać, współczóję tym, którzy będą musieli je znosić, mocno będę kciuki za nich trzymać:)

Bez tytułu
12 sierpnia 2004, 23:28

kurwa, kolejny raz się przekonałam, że o wszystkim dowiaduję się jako ostatnia... jest ktoś kto nie ma ochoty ze mną rozmawiać i wychodzi na to, że to ja jestem obrażona pomimo, że wcale tak nie jest, życie jest wielkim śmierdzącym gównem... nigdy nikt nie widzi tego, że ja też mogę złapać doła... niestety mnie też się zdarza i ciągle tylko pytania: dlaczego jesteś taka zła, dlaczego nie rozmawiasz z..., dlaczego znowu coś robisz źle? w dupie mam takie życie, nie mam już siły:(

?
07 sierpnia 2004, 23:52

tysiące myśli w ciągu kilku sekund... jeden telefon, i rozmowa, której tak bardzo potrzebuję... gówno, ten telefon nie był nam pisany... cisza w słuchawce spowodowana do dupy zasięgiem, serce mi pękało choć wiem, że nie powinno... jest źle lecz tylko ja jedna wiem jak bardzo... i znowu chce mi sie ryczeć i dzisiaj już chyba nad tym nie zapanuje... wszystko mi działa na nerwach i wszystko jest inaczej niż być powinno, smutno mi do jasnej cholery i nie ma nikogo kto by to zauważył, nikogo kto chciał by mnie pocieszyć...