Najnowsze wpisy, strona 468


Bez tytułu


22 stycznia 2006, 10:17
zabieram się do napisania tej notki już od dłuższego czasu, ale ciągle jest coś ważniejszego do zrobienia... ostatnio znów ciągle mi smutno, bo po pierwsze zmarł ksiądz Twardowski a bardzo podobała mi się jego poezja "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą, zostają po nich buty i telefon głuchy..." i po drugie to co zazwyczaj... Tacie znów odpieprza i chodzi nabuzowany jak cholera i po mnie też jeździ - nie wiem czy nie potrafi sobie tego odmówić czy tak po prostu jest mu lepiej?:( kurwa jak ja mam tego dość:(( a prace wszystkie pooddawałam i dzięki temu przez chwile byłam szczęśliwsza, dzisiaj impreza u szwagra, wczoraj u brata, zajebiście by było gdyby nie to, że Tata siedział obrażony a solenizantka nie wiedziała czy to ona jest temu winna... płakać mi się chce, ale jak zwykle nikogo to nie obchodzi:(

Bez tytułu


12 stycznia 2006, 23:29

ja piernicze, jutro mam kolejny egzamin , na który nic nie umiem:( a żeby było śmieszniej to jeszcze musze trzy prace napisać... (chociaż tyle dobrze, że jedną częściowo już mam) trzymajcie za mnie kciuki, bardzo proszę...

Bez tytułu


08 stycznia 2006, 23:58

z fizyki jeszcze tylko oddać pracę i będzie 5, z przedsiębiorczości niestety tylko 2 ale najważniejsze, że zaliczone;) to by było chyba tyle a dzisiaj...

:))


08 stycznia 2006, 00:02

jestemniezmiernie uchachana... a wszystko dzięki koleżance ze szkoły, bo? dzięki niej mam dyplom z fizyki i automatycznie 5 z egzaminu hhhuuuurrrrraaaaaa:) dziękuję Justynko:) dzięki Tobie dzisiaj będę spać spokojnie;)

Bez tytułu


07 stycznia 2006, 01:45

"pobudka" w środku nocy (jak dla kogo) a wszystko dlatego, że Saba się zlała ale kiedy wieczorem chciałam z nią wyjść to usłyzałam, "nie choć, już była dwa razy a jak będzie łazić to w nocy z nią pójdę" można było perzewidzieć, że tak się skończy skoro wypiła 4-y miski wody w ciągu pół godziny... co tam, to przecież tylko pies:( na szczęście - o dziwo - nikt na nią nie krzyczał... dobranoc, bo jutro kolejne dwa egzaminy, czuję, że będzie nnie fajnie:(