09 sierpnia 2006, 23:38
uhhh... znowu mam na glowie moją bratanicę, dopiero co ją przywiozłam a już mam dość i prawie:( oby szybko minął ten straszny czas...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
uhhh... znowu mam na glowie moją bratanicę, dopiero co ją przywiozłam a już mam dość i prawie:( oby szybko minął ten straszny czas...
niby nic a jednak coś... jutro przyjeżdża do mnie moja bratanica... nie wiadomo jak długo u mnie będzie ale do piątku na pewno więc znając życie jak zawsze będę jej miała dość i prawie, uhhh... wiem, że jej rodzicesię ciągle kłócą a na niej się wszystko odbija i też jest mi jej żal jak cholera ale jak będzie nudzić (a będzie) to myslę, że tutaj też jej dziadek da szkołę (chyba nie lubię takich sytuacji);(
dzisiaj siostrunia z mężem wpadła na chwilkę i muszę przyznać, że wygląda prześlicznie;) coraz bardziej okrąglutka się robi ale do twarzy jej z tym a do tego taka szczęśliwa jest, że radość od niej bije na kilometr... (nie to co ja:()
podobno weekend był a ja znowu nie zdążyłam odpocząć... wczoraj "przyjaciele" i Michał twierdził, że podobno byłam poinformowana o tym, że Ewa idzie do szpitala ale już nie chciałam się kłócić (może mnie z kimś pomylił?)... dzisiaj znowu wyjazd do rodziny, niby fajnie było ale za szybko minęły te dwa dni "welnego":(
wyspałam się wieczorkiem więc teraz będę się męczyć... a to wszystko przez kogo? przez rodzicó, bo stwierdzili, że usypiam więc powinnam się położyć i ja głupia znowu ich posłuchałam... ech to życie, smutne bo samotne?