Archiwum luty 2022, strona 1


I znowu nie śpię od 2.30
23 lutego 2022, 05:05

Ale jestem tak szczęśliwa, że głowa mała. Adusią do za 15 czwarta spała w tzw. łóżeczku a teraz znowu na mnie, bo papusia Malusia cycusia, a ja tak jak teraz jestem szczesliwa to chyba jeszcze nigdy nie byłam... I co ja z tym mogę zrobić? Wielkie nic zamierzam. Za chwilunie Łusinka do mnie wroci a potem będę tylko o Zuzince mojej jak zawsze bardzo myśleć. Kocham i dalej tęsknię ..

Twoja Mamusia 

I stalo się ;D
22 lutego 2022, 22:57

I tak oto dzisiaj Zuzieńko moja ukochana przyszła na świat Twoja ostatnia siostrzyczka...3765g, 51cm, 22.02.2022r taka iekna data. Rano byłam w szpitalu i kazali mi tam wrócić jutro o  rano, ale zaraz po zjedzeniu obiadu kiedy tylko wstałam od stołu poczułan bóle i poszłam do Marty, a ta kazała mi się niczym nie martwić i pójść do łóżka i się w nim położyć, więc tak też zrobiłam ale bóle były tak duże, że zadzwoniłam do niej i poprosiłam aby telefonowala szybciutko po karetkę. 10 minut później przyjechała i szybciutko pojexgalusny do szpitala, w którym godzinkę później z malutkim haczykien przyszła na świat Twoja już ostatnia Siostrzyczka:D 3765g i 51cm długości. Cały czas śpi na mojej ręce i wcale mi to nie przeszkadza... Bardzo Cię dalej kocham i tęsknię...

Twoja Mamusia 

Termin minął a tu dalej Adusia w brzuchu...
21 lutego 2022, 23:57

Ale jeśli mam być szczera Zuzienko, to napiszę Ci, że teraz już ledwo chodzę także może lada chwila Kruszynka przyjść... Telefon do szpitala mam podany więc będzie musiało być dobrze;) Dzisiaj był chociaż jeszcze w sumie nie zdarzył się skończyć czyli dalej jest poniedziałek... A jutro wtorek i trudno... Zupę mam ugotowaną od piątku albo soboty na stole i wcale mi to nie przeszkadza, bo jak bum cyk cyk ledwo nogami już przebieram. Dziadek dalej chory, Babcia dalej zdrowa a reszta całego Krakowa mi bardziej niż mniej lata, Lilunia nie mam pojęcia jak tam, bo telefonu do niej niestety już nie posiadam ;( a Łusia tutaj zdrowiutko rośnie i dalej przepięknie się uśmiecha... Mam nadzieję, że u Ciebie w szkole i u Slowianek też wszystko gra i buczy... Bardzo Cię Słonko moje kocham i tęsknię za Tobą...

Twoja Mamusia 

Zakochałam się w tej piosence Zuzienko...
21 lutego 2022, 01:01

To znaczy tak nie wiele, prawie nic

W półmroku Twoja twarz, monety błysk

Tylko dotknięcie ciepłe rąk

Gdzieś w tunelu metra są

Na twardej ławce kilka słów 

Jakaś ballada, jakiś blues

Czy może świat odmienić jeden gest

I czyjeś słowa dwa, co brzmią jak wiersz

Bilet powrotny czytam dziś 

Jak nie wysłany list

Może odnajdę właśnie tu

Miejsce na ziemi, mały punkt

 

Sens niemówionych słów

Dźwięk niezagranych nut

Blask niezapalonych jeszcze lamp

Nie mów nic, czy słyszysz mnie

W zamęcie wokół nas

Sens nie mówionych słów

Dźwięk nie zagranych nut

Blask nie zapalonych jeszcze lamp

Nie mów nic, na strunach szyn

Orkiestra może grać 

 

Szukałem Ciebie długo, dobrze wiem

Nie muszę dalej iść, by znaleźć cel

Koniec podróży dobrze znam

To Twój uśmiech, Twoja twarz

Jeszcze nie odchodzę, powiedz mi

Że chcesz na zawsze ze mną być

 To znaczy tak niewiele, tylko my

Kto z nas obudzi się, czy ja, czy Ty

Bo rzeczywistość była snem

Noc za nocą, dzień za dniem

Czy mam powiedzieć "kocham Cię" 

Czy prosić "zostań, nie zostawiaj mnie" 

 

Dźwięk nie zagranych nut

Blask nie zapalonych jeszcze lamp

Nie mów nic, czy słyszysz mnie

W zamęcie wokół nas

Sens nie wyznanych słów

Dźwięk nie zagranych nut

W mrok, w tunel miłości że mną wejdź 

Nie mów nic, na strunach szyn

Orkiestra może grać 

I znowu wieczór, żeby nie napisać, że...
20 lutego 2022, 23:11

Położyłam się dzisiaj koło godziny 11 a może 12 żeby odespać calutką noc i powiedzmy, że mi się udało ale i tak zaraz zmykam do szybciutkiej łazieneczki a potem szybciutko do łóżeczka, bo jutro mogę mieć bardziej ciężki niż lekki dzień... Muszę mianowicie pojechać do mojego szpitala gdzie będę chciała rodzic malutka Adusię i tam mam nadzieję, że mi tylko zrobią usg i wrócę do tego tzw. domu... Tak mj lekarka przynajmniej kazała zrobić więc cóż innego mi pozostaje??? A tak wogole to ciekawa jestem Zuzienko czy teraz w końcu znowu masz zdalne nauczanie czy normalnie do szkoły musisz chodzić i zastanawiam się co byś mogła woleć... Ale niestety i tak nie mam najmniejszych szans żeby się tego dowiedzieć. Jeszcze mi zostało jedno Monte, które pamiętasz mam nadzieję, jak bardzo lubiłaś że mną jeść... Kocham i dalej tęsknię...

Twoja Mamusia