08 października 2007, 23:38
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
nigdy nic mi się nie śni a jeśli raz na ruski rok już coś to zawsze jakaś taka bzdura, dzisiaj w roli główne właściwie wystąpiła siostra: Mama: M. poszłabyś na zakupy, Ja:eee, Mama: głowa mnie boli, nie mogę Cię prosić o kika rzeczy? Ja: niech będzie, K: ja zaraz mogę Ci coś kupić, Ja:to poczekam na Ciebie i pójdziemy razem chyba, że zrobisz sama te zakupy K: nie, mogę robić zakupów, bo mam coś ważnego do załatwienia... M:w tesco? K: tak, a nie mogę mieć? MiJ: ok. I tak wyszło, że poszłam sama, spotkałam na hali jej "przyjaciółkę z podstawówki a ta pyta gdzie K.?
więc J: zaraz powina tu być, a co ona ma z Tobą coś do załatwienia? P: tak, a Ty nic nie wiesz? J:a skąd mam wiedzieć! P.: ona chce kupić zwierzaka... ucieszyłam się tym ale oczywiście nie wytzrymałam i zadałam pytanie: jakie zwierzątko? P.:no rybki przecież, tzn. całą ławicę rybek.:) Koń by się uśmiał, ja się obudziłam z uśmiechem na całą twrz i az musiałam włączyć komputer żeby to jakkolwiek uwiecznić:) głowa mnie boli, idę więc spać dalej:)