Archiwum kwiecień 2006, strona 3


Bez tytułu
10 kwietnia 2006, 00:13

dzisiaj wujek pojechał ale Tata oczywiście chodził nabombiony i wściekły, potem zaczął się do Mamy przywalać (oczywiście niesłusznie i przy wujku) więc jak zwykle się poryczałam ale tylko Mama widziała... chyba na szczęście, dzień w każdym razie znowu smutny był a podobno wiosna taka ładna...:(

Bez tytułu
08 kwietnia 2006, 23:39

tym razem w pracy nie mogłam narzekać, że nie mam co robić... umyłam okna, potem odkurzyłam wszystkie pomieszczenia, po nich ściany z pajęczyn, umyłam podłogi i zrobiłam dość konkretny porządek w kuchni... szef jak zwykle zmył się po 15 minutach odkąd przyjechaliśmy i pozwolił wyjść nam o 13 (byłam pod wrażeniem) w każdym razie można powiedzieć, że czułam się "spełniona" a w domu znowu picie było, bo Wujek przyjechał i przecież trzeba było to oblać, uhhh (za dużo agresji a do tego rano pożyczyłam Tacie 10zł - niechciał być bez grosza jak Wujek przyjedzie, więc od wracając do domu coś wypili i śmierdziało jak cholera) czy to się kiedyś skończy??? Tacie na domiar złego popsuła się dzisiaj "nowa" drukarka, więc chodził jeszcze bardziej nabuzowany:(

Bez tytułu
07 kwietnia 2006, 23:48

kolejny dzień złego humoru... mnie też się oczywiście oberwało... bo przepisując 6 stron A4 zrobiłam trzy błędy a laska, która potem robiła coś z "moim" tekstem już nie raczyła sprwdzić czy wszystko jest ok... uhhhhhhhhjutro na szczęście tej laski jutro nie będzie

Bez tytułu
07 kwietnia 2006, 23:48

kolejny dzień złego humoru... mnie też się oczywiście oberwało... bo przepisując 6 stron A4 zrobiłam trzy błędy a laska, która potem robiła coś z "moim" tekstem już nie raczyła sprwdzić czy wszystko jest ok... uhhhhhhhhjutro na szczęście tej laski jutro nie będzie

Bez tytułu
07 kwietnia 2006, 23:48

kolejny dzień złego humoru... mnie też się oczywiście oberwało... bo przepisując 6 stron A4 zrobiłam trzy błędy a laska, która potem robiła coś z "moim" tekstem już nie raczyła sprwdzić czy wszystko jest ok... uhhhhhhhhjutro na szczęście tej laski jutro nie będzie