Najnowsze wpisy, strona 421


Bez tytułu
08 kwietnia 2006, 23:39

tym razem w pracy nie mogłam narzekać, że nie mam co robić... umyłam okna, potem odkurzyłam wszystkie pomieszczenia, po nich ściany z pajęczyn, umyłam podłogi i zrobiłam dość konkretny porządek w kuchni... szef jak zwykle zmył się po 15 minutach odkąd przyjechaliśmy i pozwolił wyjść nam o 13 (byłam pod wrażeniem) w każdym razie można powiedzieć, że czułam się "spełniona" a w domu znowu picie było, bo Wujek przyjechał i przecież trzeba było to oblać, uhhh (za dużo agresji a do tego rano pożyczyłam Tacie 10zł - niechciał być bez grosza jak Wujek przyjedzie, więc od wracając do domu coś wypili i śmierdziało jak cholera) czy to się kiedyś skończy??? Tacie na domiar złego popsuła się dzisiaj "nowa" drukarka, więc chodził jeszcze bardziej nabuzowany:(

Bez tytułu
07 kwietnia 2006, 23:48

kolejny dzień złego humoru... mnie też się oczywiście oberwało... bo przepisując 6 stron A4 zrobiłam trzy błędy a laska, która potem robiła coś z "moim" tekstem już nie raczyła sprwdzić czy wszystko jest ok... uhhhhhhhhjutro na szczęście tej laski jutro nie będzie

Bez tytułu
07 kwietnia 2006, 23:48

kolejny dzień złego humoru... mnie też się oczywiście oberwało... bo przepisując 6 stron A4 zrobiłam trzy błędy a laska, która potem robiła coś z "moim" tekstem już nie raczyła sprwdzić czy wszystko jest ok... uhhhhhhhhjutro na szczęście tej laski jutro nie będzie

Bez tytułu
07 kwietnia 2006, 23:48

kolejny dzień złego humoru... mnie też się oczywiście oberwało... bo przepisując 6 stron A4 zrobiłam trzy błędy a laska, która potem robiła coś z "moim" tekstem już nie raczyła sprwdzić czy wszystko jest ok... uhhhhhhhhjutro na szczęście tej laski jutro nie będzie

Bez tytułu
06 kwietnia 2006, 00:11

mój szef chyba dzisiaj miał zły dzień, nawet bardzo zły, jeździł po wszystkich jak się tylko dało więc i mnie się oberwało ale powiedzmy, że byłam dzielna... chyba mu pieniądze do głowy uderzyły trochę za bardzo, bo facet nie ma szacunku dla nikogo, sam gówno robi w tej firmie ale nigdy dla nikogo nie ma czasu, uhhh to był ciężki dzień...