Archiwum styczeń 2022, strona 6


Ostatnie kilka zdań, bo już dość konkretnie...
04 stycznia 2022, 23:49

Ja, głupia w połowie 8 miesiąca ciąży wczoraj a właściwie to już dzisiaj spałam 1h 15 minut... Także teraz już zasypiam mając nadzieję, że, Ty już śpisz... 

Kocham i dalej tęsknię...

Twoja Mamusia 

Tak sobie Zuzienko pomyślałam, że jeszcze...
04 stycznia 2022, 02:02

I tak też właśnie robię. W prawdzie nie bardzo mam pojęcie co chce wogole napisać ale coś chce, to, że mi się spać nie chce to zapewne już wiesz, może to, że jestem padnięta jest trochę dziwne ale w sumie w 8 miesiącu ciąży o tak późnej godzinie nie spać to też trzeba umieć, być może teraz Cię zaskoczę ale jestem sama z własnego wyboru, mieszkam sobie w ślicznym pokoiku, który po części pod siebie są ma urządziłam, mogę wstać, o której będę mieć ochotę godzinie, lodówka zawsze jest pełna więc nie muszę się martwić o nic i ogólnie wszystko jest bardziej dobrze niż zle;) jakoś tak jakby czuje się podejrzanie szczęśliwa i sama głupia teraz nie wiem co może być tego przyczyną, ale pikuś, jak wpadnę na to to jestem pewna, że napiszę tu o tym do Ciebie... Teraz już zmieniam swoje ułożenie i z pleców przechodzę na brzuch i żyje nadzieja, że raz dwa zasnę... Także kolejny raz napisze to samo...

Kocham Cię bardzo mocno  i tęsknię za Tobą... I tęsknię za Tobą...

Twoja Mamusia 

Nie wiem co i jak bedzie dalej ale są szanse......
04 stycznia 2022, 00:01

Że w końcu się uwolniłam, jestem teraz bardziej niż mniej szczęśliwa i całkiem dobrze mi z tą myślą... Dzisiaj prawie cały dzień Słońce Ty moje myślałam o Tobie i o tym co być może akurat robisz albo nie robisz... I nie wiele wymyśliłam jeśli mam być szczera... Ale nie przejmuje się tym, bo mam nadzieję, że w nowy rok weszłaś z uśmiechem na buźce... Kocham Cię bardzo moja Zuzieńko i jeszcze bardziej chociaż nie wiem czy da się tęsknię za Tobą...

Twoja Mamusia 

Nie mogę głupia zasnąć...
03 stycznia 2022, 01:01

Nie mogę zasnąć, nei mogę się denerwować, nie mogę jeść, w zasadzie na tą chwilę to wielkie nic mogę... Córciu, tak wiele mam do załatwienia a sił praktycznie wielkie, przeogromne zero... Tak bardzo bym chciała zasnąć a tak bardzo nie mogę, bo z boku na bok się głupia przewracam cały czas i po jakiego grzyba mi takie g... było? Sama tego nie wiem a właściwie wiem, bo głupia ja się łudziłam, że w końcu będę mieć to czego całe życie tak bardzo pragnęłam... Jak zawsze się stało, nie wyszło... Zawsze marzyłam o tym, żeby mieć wspaniała Rodzinę i dzieci, które będę mogła kochać i rozpieszczać a one będą mogły kochać mnie... Poniekąd mam ale co z tego jak każde gdzie indziej a o tzw. Rodzinie mogę zapomnieć... A nie poddam się, i będę walczyć o moje Córeczko wszystkie, bo wszystkie Was kocham i nie poddam się tak łatwo, bo to by było najgorsze co bym mogła zrobic... Zaraz spróbuję się położyć, chociaż wiem, że i tak mi nic z tego nie wyjdzie, bo zbyt dużo mam myśli i stresu na głowie... Dalej bardzo Cię kocham...

Twoja Mamusia 

Słońce Ty moje...
03 stycznia 2022, 00:05

Słoneczko Ty moje, nie mogę Ci wiele dać, bo sam nie wiele mam... Ale to akurat jest pikuś, po raz kolejny mam spierniczony właśnie w tej chwili humor, bo mnie straszy, że nie będę mieć dzieci koło siebie kretyn, ale ja się tak łatwo nie poddaje więc mam na niego wyrypane... Dobrej nocki Perelko moja i pamiętaj o tym co zawsze do Ciebie pisze, że bardzo Cię kocham i tęsknię...

Twoja Mamusia