19 stycznia 2018, 13:38
jeszcze tylko dwa dni Zuzienko i znowu Cie uslysze, co nie ukrywam bardzo mnie cieszy:) U mnie dzisiaj pogoda srednia na jeza ale ciesze sie z tego co mam... Tylko jak kazdego dnia Ciebie mi brak Corenko moja najjedynsiejsza:( nie moge poki co niestety z tym nic zrobic ale obiecuje Ci, ze jak juz do Krakowa wroce to na wszystkie mozliwe sposoby Cie wysciskam... Ide zaraz do kuchni jakis obiadek zjesc, bo zaczynam burczec brzuchem i sama siebie przez to sie boje:) Kocham Cie przeogromnie w kazdej wolne i zajetej chwili tez, kiedy spie i kiedy nie spie, kiedy chodze i biegam i skacze i kucam poprostu ciagle...
Twoja Mamusia