Bez tytułu
18 grudnia 2006, 23:48
nie tak miało być:( byłam tu ale nie wszyscy o tym wiedzieli, nie spałam ale wiadomości żadnej po 23 nie było, sprawdziłam wszędzie gdzie sie tylko dało...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
nie tak miało być:( byłam tu ale nie wszyscy o tym wiedzieli, nie spałam ale wiadomości żadnej po 23 nie było, sprawdziłam wszędzie gdzie sie tylko dało...
do dupy z taką szkołą–nie poszła mi dzisiaj biologia... nigdy jej nie lubiłam i chyba już nie polubię:( ale będzie dobrze, z tego co wiem nie mnie jedynej nie poszła..:)
wczoraj wieczorkiem a właściwie już w nocy napisałam przedługaśną notkę i gdzie ona jest? cholera jedna znowu się nie zapisała... ;( mam nadzieję, że dam jej radę dzisiaj... w szkole dzisiaj jeden egzamin, jutro kolejny ale jakoś daję radę;) (to jest pocieszające) dzisiejszy dzień nie ukrywam, że był pracowity, wielkie sprzątanie, najpierw całego domu a potem postanowiłam zrobić porządek w szafie, nie spodziewałam się, że tam się aż tyle potrafi zmieścić;) zaraz trzeba będzie pójść spać, bo rano kolejny raz trzeba będzie wstać (ale nie narzekam żeby potem nie było, że czarno wszystko widzę;))
Jutro kolejny dzień pracy a potem wytęskniona, bo w końcu wolna niedziela…może nie do końca wolna, bo cała rodzinka się schodzi na urodziny Taty, ale lepsze to niż szkoła czy praca;)
czasami ludzie mnie zaskakują, nagły prezent od szefa z okazji Mikołaja, dziwne niemożliwe stało się możliwe, miło, zaskoczył nas wszystkich, bo do tej pory nie robił takich prezentów, takich? – żadnych prezentów a co dopiero takich... ale nie zdziwiłabym się gdyby od najbliższej wypłaty nam to odliczył;) może aż taka świnia nie jest:) w każdym razie miło z jego strony, że zachował się tak a nie inaczej...