Najnowsze wpisy, strona 324


znowu bez tytułu;)


12 lutego 2009, 14:17

Pieprzę Cię miasto moje, chodzę własnymi ścieżkami... coś mi się popierniczyło chyba poraz kolejny ale pikuś:) dzisiaj w miarę dobry dzień, samopoczucie w sumie całkiem niezłe chociaż teraz mnie coś zaczyna głowa pobolewać – widocznie tak miało być, zobaczymy jak spędzimy dzisiejsze popołudnie, T. zaczął nową pracę i póki co jest z niej zadowolony – zobaczymy kiedy Mu się znudzi;), oj nie powinnam tyle czasu spędzać przed komputerem a tu dzisiaj ak na złość cały dzień, ale jestem dobrej mysli, że wszystko będzie tak jak ma byc, dobra, spaam na jakiś biad znowu albo coś, b pzecież coś jeśćmuszę, zupka uż za mną zostało tylko drugie danie:) smcznego więc wszystkim i spadam do kuchni po raz kolejny...

.


10 lutego 2009, 13:17

taki niby tylko rosół ale czy wyjdzie taki tylko faktycznie? :) z uśmiechem na twarzy mogę zaśpiewać, że "wieczorem przed mym domem wystawię ekran i wyświetlę film, coś o mnie i o Tobie będę leczył chore sąsiaów sny..." i tak każdą następną pisenkę mogłabym tu dzisiaj wypisywać, bo aż taki dobry humorek mam:)

.


06 lutego 2009, 13:23

nie miało być tak kolorowo jak jest:) autentycznie – sama radość... nastepnym razem się bardziej rozpiszę

.


30 stycznia 2009, 07:55

tak dawno nic nie pisałam, że już prawie nie pamiętam jak to się robi.... pikuś, kurza dupa, znowu wszystko nie do końca tak, T. ma swoje zachcianki a ja swoje i co? wielkie gówno... srał to pies. Cała reszta ok.

znowu poniedziałek


19 stycznia 2009, 14:01

siedziałam sobie samiutka w domciu ale wrócił "Tata" i skończyło się labowanie;) żartuję oczywiście, teraz właśnie nie mogę nic sama zrobić, bo wszystko za mnie robi, z jednej strony to miłe a z drugiej denerwujące jak wszyscy skaczą i nikt palcem kiwnąć nie pozwoli, żebym się przypadkiem nie zmęczyła... idę sobie jakiś obiad zjeść, bo głodna już jestem a o tej porze to na ogół już 2h mi się sadełko zawiązuje... spadam więc biegusiem do kuchni, może uda mi się chociaż raz samej sobie coś nałożyć:)