Archiwum wrzesień 2022, strona 3


;( nerwy nerwy i jeszcze raz nerwy...;(
07 września 2022, 21:47

Zuzienko, dzisiaj Twoja najmłodsza siostrzyczka poszła do szpitala i jutro bedzie tam miec operację główki... bardzo się boję,  bo bedzie musiała mieć narkozę a ma dopoero co 6 i pol miesiąca... niestery nie możemy z Adusią być w szpitalh więc obydwoje bardzo się martwimy... mam nadzieję,  że u Ciebie w szkole wszystko w porządku... kC i dalej tęsknię...

Twoja Mamusia 

Znowu pada...
07 września 2022, 08:23

A ja wlasnje szybko wstaje, bo przemaka, tzn. Jeszcze  nie ale tak normalnie to nasze "mieszkanie" szybciutenko jesf cale mokre w środku ale to się nazywa życie... ale co tam jak dobry humor od rana mam... kC i t jak zawsze

Twoja Mamusia 

A my zjedliśmy właśnie tzw. obiadek...
06 września 2022, 21:21

I był bardzo smaczny a teraz już właśnie wybieramy się do namiotu i będziemy ogladać dużo różnych filmów... także tyle na dzień dzisiejszy a teraz właśnie się kładziemy, bo będziemy coś sobie oglądać także mam nadzieję, że zadanie na jutro cale odrobiłaś, i że jeszcze nie musisz iść do spania, chociaż do szkoły zapewne już chodzisz (niestety) także Słońce Ty moje, Zuzieńko Córeńko moja, jak juz będziesz leżeć w łóżku to życzę Ci tylko i wyłącznie kolorowych snów... dalej bardzo Cie kocham i bardzo tęsknię...

Twoja Mamusia 

Niedziela, niedziela i po niedzieli...
04 września 2022, 21:49

A Ty Zuzienko jutro znowu musisz iść do szkoły... a ja do dziewczynek kocham Cię i dalej tęsknię 

Twoja Mamusia 

4 nad ranem...
04 września 2022, 03:59

Może sen przyjdzie...może mnie odwiedzisz?Czemu Cię nie ma na odległość ręki, czemu mówimy do siebie listami? gdy Ci to piszę u mnie pełnia lata gdy to przeczytasz będzie środek zimy... Czemu Cię nie ma o 4 nad ranem, gdy Twoje włosy próbuje ugłaskać lecz nigdzie nie ma Twoich włosów, jest tylko blada nocna lampka, łysa śpiewaczka... spiewamy blusa o 4 nad ranem tak cicho żeby nue zbudzic sasiadow, czajnik z gwizdkiem świruje na gazie, myślałby kto, że rodem z Manchatany... już piąta... może sen przyjdzie, może mnie odwiedzisz...