14 marca 2019, 13:51
bez wzgledu na wszystko prosze, pamietaj cokolwiek by sie nie dzialo KOCHAM CIE najbardziej na calym swiecie... i tesknie tez bardzo bardzo bardzo
Twoja Mamusia
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
bez wzgledu na wszystko prosze, pamietaj cokolwiek by sie nie dzialo KOCHAM CIE najbardziej na calym swiecie... i tesknie tez bardzo bardzo bardzo
Twoja Mamusia
a gdzie tam skoro u Ciebie to dzien... a chcialam Ci tylko powiedziec, ze dzisiaj wiczorem usiadlam przed domem ma starym drzewie i dlugo patzrylam w niebo... marzac, ze moze akurat jutero tzn. kiedy u mnie bedzie noc to moze akurat bedziesz patrzec w te same gwiazdy, wybieram sie na dniach do Krakowa wiec moze uda nam sie spotkac... kocham Cie i dalej Corenko tesknie za Toba;(
Twoja Mamusia
jesli musze i wybrac bede mogl, to przeciez dobrze, dobrze o tym wiem, chcialbym umrzec przy Tobie... wieje wiatr, pachnie wiosna i wiem, ze Ty, latwo tak zgodzilas na to sie i jesli musze i wybrac bede mogl, jak odejsc, to przeciez dobrze, dobrze o tym wiem, chcialbym umrzec przy Tobie, jesli kiedys wybrac bede mogl, jak to zrobic, to przeciez dobrze, dobrze o tym wiem, chcialbym umrzec z milosci... nie na krzesle, nie we snie, nie w spokoju i nie w dzien, nie chce latwo, nie za 100 lat, chcialbym umrzec z milosci, nie bez bolu i nie w domu, nie chce szybko, nie chce wolno, nie szczesliwie i wsrod bliskich, chialbym umrzec z milosci...
Pójdziemy ze sobą powoli obok
Do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
Bez słowa i snu w zachwycie nocą a bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością
Będziemy tam nago biegali po łąkach okryją nas drzewa gdy zajdą wszystkie słońca
I czując cię obok opowiem o wszystkim jak często się boję i czuję się nikim
Twoje łzy miażdżą mi serce
i opadam i wzbijam się i ciągle chcę więcej
Po drugiej stronie na pustej drodze
tańczy mój czas w strugach deszczu dni toną
dotykam stopą dna
Po drugiej stronie na pustej drodze
czy to ty, ktoś głaszcze mnie po włosach nie mówiąc prawie nic
Pójdziemy ze sobą powoli obok do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
W deszczu maleńkich żółtych kwiatów w spokoju przy sobie nie czując czasu
Twoje łzy miażdżą mi serce
i usycham i kwitnę i ciągle chcę więcej
Po drugiej stronie na pustej drodze
tańczy mój czas w strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
Po drugiej stronie na pustej drodze
czy to ty, ktoś głaszcze mnie po włosach nie mówiąc prawie nic
a tak poza tym to przesiedzialam dzisiaj pol dnia wpatrzona w zwyczajny a moze wcale nie zwyczajny deszcz... jego krople tak pieknie splywaly po szybach a w mojej glowie jak zwykle albo iniezwykle ale z naciskiem na to pierwsze caly czas Zuzienko Syrenko bylas Ty!!! i zastanawialam sie co i jak dzisiaj robilas i jakie masz plany na jutro i czy chociaz raz na czas myslisz o mnie, bo ja o Tobie Coreczko caly czas... kocham Cie i tesknie...:( przeogromnie tesknie i kocham...
Twoja Mamusia
Zuzienko, Syrenko i Kiezniczko Ty moja, z okazji dnia kobiet zycze Ci wszystkiego lecz tylko dobrego...kocham Cie i tesknie...
Twoja Mamusia
i tam mi Ciebie strasznie brak, co ja Ci moge dac? chcialabym moc dac Ci to wszystko czego pragniesz i o czym marzysz ale w glebi duszy tak wlasnie robie, bo materialnie nie jestem niestety w stanie... poki co tyle, bo zaaraz bede do lozeczka zmykac i jak zwykle w nim przed snem, ktory dzisiaj wcale szybko nadejsc nie musi bede myslec o Tobie, bo? bo Cie kocham i tesknie...
Twoja Mamusia