Archiwum 07 stycznia 2018


;(
07 stycznia 2018, 21:01

Tak bardzo cieszylam sie, ze dzisiaj Cie Corenko Zuzienko uslysze a Ty jakos nie mialas wogole ochoty na rozmowe i skonczylo dla mnie bardzo smutno, nawet nie zdarzylam Ci powiedziec jak bardzo tesknie za Toba i jak Cie kocham, bo? bo sie rozlaczylas... i teraz siedze glupia z mina zbitego psa i plakac mi sie chce, bo nie cale 9 minut az "rozmawialysmy" a caly tydzien czekalam na ten dzien zeby znowu moc Cie slyszec i znowu niestety kiszka blada, bo "nie mialas" ochoty na rozmowe;( Napisalam do Babci zeby Ci przekazala, ze bardzo za Toba tesknie ale nie wiem czy to zrobila, bo osobiscie nie zdarzylam CI tego powiedziec...  Kocham Cie przeogromnie i tesknie tak samo...

Twoja Mamusia

:)
07 stycznia 2018, 12:15

az trudno w to uwierzyc ale dzisiaj w nocy jak nigdy mialam wiele snow, Ty mi sie Corciu nawet snilas, wujek Piotrek, ktory wrocil od Marty z Pawlem, Marta  i fajnie:) i obudzilam sie w tak dobrym nastroju jak Ty tydzien temu, a moze to wina tego, ze dzisiaj niedziela jest albo czego innego? kij to jeden wie. Wieczorkiem zadzwonie to mam nadzieje, ze znowu sobie pogadamy:) kocham Cie!!!

Twoja Mamusia