;(


07 stycznia 2018, 21:01

Tak bardzo cieszylam sie, ze dzisiaj Cie Corenko Zuzienko uslysze a Ty jakos nie mialas wogole ochoty na rozmowe i skonczylo dla mnie bardzo smutno, nawet nie zdarzylam Ci powiedziec jak bardzo tesknie za Toba i jak Cie kocham, bo? bo sie rozlaczylas... i teraz siedze glupia z mina zbitego psa i plakac mi sie chce, bo nie cale 9 minut az "rozmawialysmy" a caly tydzien czekalam na ten dzien zeby znowu moc Cie slyszec i znowu niestety kiszka blada, bo "nie mialas" ochoty na rozmowe;( Napisalam do Babci zeby Ci przekazala, ze bardzo za Toba tesknie ale nie wiem czy to zrobila, bo osobiscie nie zdarzylam CI tego powiedziec...  Kocham Cie przeogromnie i tesknie tak samo...

Twoja Mamusia

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz