Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06
|
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 06 grudnia 2007
po wczorajszym wspaniałym wieczorze spędzonym nad toaletą dzisiaj poszłam do pracy, myślałam, że odlecę ale udało się przetrwać:) i powiem wam wszystkim coś: wiem, że nie uwierzycie ale jestem jakby ciut bardziej szczęśliwa, jakoś wierzę w to, że się uda (choć sama nie wiem dlaczego), póki co nic więcej nie piszę by nie zapeszyć choć nie wiem czy w ogóle jest co zapeszać, mniejsza z tym: mam wrażenie, że znalazł mnie "ktoś" (trzymajcie kciuki żeby to było to coś), komu pomimo to, że jeszcze za dobrze mnie nie zna zależy Mu na mnie, i to nie na zasadzie, a spróbować zawsze można, tylko poważnie mówię, nie po to o tym piszę żeby was wszystkich informować o tym co się dzieje w moim życiu ale po to by się podzielić swoją radością...