Archiwum 05 października 2007


w d mam tytuł
05 października 2007, 22:17
ogarnęła mnie totalna niemoc, być może prawie 12h w pracy mnie tak załatwiło... mam nadzieję, że prędko takiej powtórki z rozrywki nie będzie, z szefem znowu się ścięłam, bo mi powiedział, że jak mu jutro nie przepiszę książki do końca to wypłaty nie dostanę, a co to ja jestem maszyna do pisania? mam sama przepisać 5 cm książki (na grubość) a ten będzie sobie siedział i grał? jeszcze czego, b... głupi uhhh, znowu się wkurzyłam, ciągle mi "czegoś" brakuje:( do jasnej cholery co ja mogę?
nic
05 października 2007, 20:35
no i co? no i co? no i nic, no i nic...;) piątek a to mówi samo za siebie