Archiwum 01 sierpnia 2007


aaaaa chciałabym znów....
01 sierpnia 2007, 21:13

jaką ja mam krótką pamięć... zaczęłam pisać tak poprostu słowa piosenki, którą swego czasu bardzo lubiłam i po dosłownie dwóch linijkach nie mogłam się odnaleźć, teraz sedzę i myślę jak to szło dalej (i nucę w kółko te dwie cholerne linijki), taka nic nie znacząca piosenka z lat młodości, kurcze kurcze... może jeszcze sobie przypomnę, ale póki co będę zmykać do łazieneczki jak to zwykle robię, pewnie godzinka minie zanim pojawię się tutaj ale z drugiej strony nie mam się gdzie spieszyć:)

znowu bez tytułu...
01 sierpnia 2007, 00:10
popatrzyłam w kalendarz i kolejny raz zrobiło mi się smutno, znowu wróciły cholerne wspomnienia... dzisiaj Rocznica ślubu W. wszystkiego dobrego im życzę, naprawdę ale jakoś tak mi się smutno znowu zrobiło, nie wiem dlaczego ale nie mogę się pozbierać, a podobno szczęście to przyjazny gość... może trochę też ale nie do konca jestem o tym przekonana, kurcze, może ja mam jakieś porąbane marzenia? czy mieć kogoś może się do nich zaliczać? albo znaleźć coś własnego żeby w końcu uniezależnić się od Rodziców?? ciężko by było ale może choć przez chwilę poczułabym się szczęśliwsza? tak mnie wzięło, nie żeby coś się stało albo co, poprostu chyba myslę za dużo i może mi to troszkę życie komplikuje ale to już pikuś, miałabym wtedy psiaka i przynajmniej on by się zawsze cieszył na mój widok... dobra, niech będzie, że pierniczę jakieś straszne głupoty, ok, kończę je więc, bo kiedyś tam coś obiecywałam, że nie będę narzekać i miałam pisać pozytywne notki... niech i tak będzie:)