Archiwum listopad 2006, strona 1


Bez tytułu
16 listopada 2006, 23:20

znowu się poryczałam... Tata mi opowiadał jak na łakach zrobił ostatnie zdjęcie dębu (w każdej porze roku chciał go mieć i teraz już ma) głupia zapytałam czy nie było mu smutno tak bez Saby tam chodzić a ten się rozpłakał i odpowiedziła, że jasne, że smutno mu było a wtedy ja dołączyłam do niego, przytuliłam go mocno ale bez odwzajemnieniai chyba zrobiło mu się lepiej, mnie niestety nie... z resztą dalej mam świeczki w oczach:( jakoś tak nie potrafię się uśmiechnąć, zapomniałam jak to się robi?

Bez tytułu
16 listopada 2006, 06:55

k..., miałam z Mamą dzisiaj pojechać, nie nastawiłam budzika, bo zawsze się budzę o tej porze i co? wielkie gówno, kiedy otworzyłam oczy Mama już wychodziła, znowu będę się tłuc zakichanym autobusem, pięknie mi się dzień zaczął...:(

Bez tytułu
15 listopada 2006, 23:34
Bez tytułu
11 listopada 2006, 23:53

byłam u fryzjera i poprawiło mi to i tak w miarę dobry humor, straciłam trochę kasy, bo zapłaciłam też za mamy ścięcie ale nie przeszkadzało mi to dzisiaj... może to dlatego tak, że w koncu miałam wolną sobotę? nie wiem ale to chyba nie jest aż tak istotne

Bez tytułu
10 listopada 2006, 02:04

jutro bedzie ciężki dzień ale nie szkodzi... za dobrze mi się rozmawia;) 2:04 też ładna godzina...