30 marca 2006, 23:20
dzisiaj było lepiej ale chyba tylko dlatego, że Mama dostala nowy telefon i "trzeba" się było nim podniecać, uhhhh jakie to wszystko jest sztuczne:( a jutro znowu szkoła i tak przez cały weekend...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
dzisiaj było lepiej ale chyba tylko dlatego, że Mama dostala nowy telefon i "trzeba" się było nim podniecać, uhhhh jakie to wszystko jest sztuczne:( a jutro znowu szkoła i tak przez cały weekend...
Tata był dzisiaj wściekły (niby jak zwykle, ale tym razem o to, że dzwoniłam do niego o 16 (co tam, że z pytaniem czy kupił chleb) ten telefon oczywiście miał oznaczać, że jeszcze z Mamą gdzieś idziemy zamiast wracać do domu - conajmniej tak jakby nam się to zdarzało) w każdym razie dostałyśmy obie straszliwą burę... i jak tu się uśmiechać, no jak???:(