19 września 2005, 12:27
już na szczęscie po weekendzie... mam dośc i prawie, nie zrobiłam ani jednej z zaplanowanych rzeczy, dlaczego? bo dziecko mi przeszkadzało, uhhhh!!! teraz siedze i myśle jak by sobie życie ułatwić żeby się do soboty ze wszystkim wyrobić ale niestety pomysłów brak:( potem pewnie jeszcze coś napiszę, bo zaraz muszę się do miasta zbierać...