04 września 2005, 02:28
pomimo mojego wyspania, położę się może akurat uda się zasnąć? jak nie spróbuję to się nie przekonam, nie?;) co ta,. że się już wyspałam... (tyle, że trochę wcześniej i to był błąd)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
pomimo mojego wyspania, położę się może akurat uda się zasnąć? jak nie spróbuję to się nie przekonam, nie?;) co ta,. że się już wyspałam... (tyle, że trochę wcześniej i to był błąd)
sobota... praktycznie jak każda pełna złych humorów (bynajmniej nie moich), cały tyzień było gadanie co my będzimy w weekend robić i co? wielkie gówno, Tata jak zwykle obrażony na cały świat na wszystkie propozycje kręcił nosem... ktoś zapyta co w końcu robiliśmy? siedzieliśmy patrząc w telewizr ewentualnie czasem na siebie, kurwa to było tak ciekawe zajęcie, że aż się żygać chciało, po południu zabrałam więc psa i Mamę i poszłyśmy na długi spacer (wtedy mi trochę ulżyło ale nie jakoś specjalnie bardzo)... na prawdę mam już dość:(