Archiwum 04 września 2005


Bez tytułu
04 września 2005, 02:28

pomimo mojego wyspania, położę się może akurat uda się zasnąć? jak nie spróbuję to się nie przekonam, nie?;) co ta,. że się już wyspałam... (tyle, że trochę wcześniej i to był błąd)

kolejna notka bez tematu...
04 września 2005, 01:20

sobota... praktycznie jak każda pełna złych humorów (bynajmniej nie moich), cały tyzień było gadanie co my będzimy w weekend robić i co? wielkie gówno, Tata jak zwykle obrażony na cały świat na wszystkie propozycje kręcił nosem... ktoś zapyta co w końcu robiliśmy? siedzieliśmy patrząc w telewizr ewentualnie czasem na siebie, kurwa to było tak ciekawe zajęcie, że aż się żygać chciało, po południu zabrałam więc psa i Mamę i poszłyśmy na długi spacer (wtedy mi trochę  ulżyło ale nie jakoś specjalnie bardzo)... na prawdę mam już dość:(