Archiwum 11 listopada 2003


do trzech razy sztuka
11 listopada 2003, 23:24

taka wene mialam ze az milo i co? i ani jedna notka mi nie wskoczyla, mam juz dosc, bede wiec jutro probowac jeszcze raz...

Bez tytułu
11 listopada 2003, 18:14

dalej siedze pelna smutku... i ciagle w kolko wszyscy powtarzaja, ze bedzie dobrze, wszystko sie pouklada... kiedys tak, ale jeszcze nie teraz, az boli mnie ta moja zakichana samotnosc, i nawet to, ze  mam przyjaciol nie pomaga, bo to nie to samo co miec kogos do kogo mozna sie zawsze przytulic, porozmawiac, dostac buziaka w czolko... poczekam jeszcze, bede cierpliwa, i miejmy nadzieje, ze bedzie warto... na pewno bedzie warto...

dziwny jest ten swiat...
11 listopada 2003, 16:30

wlasnie sobie przyszlam tutaj i w radiu sie konczy Niemen... a w glowie jakos caly czas Renatka Przemyk, cos jej dawno nie sluchalam i jakos tak przyszla mi ochota na jej muzyczke, zaraz sie chyba przelacze a tak wogole, hmmyyy... wczoraj mnie tu nie bylo wiec dzisiaj chcialabym nadrobic wszystkie zaleglosci, ale a bardzo nie wiem co o wczorajszym dniu napisac, dupa nic nie napisze, bo byl tak samo nudny jak wszystkie inne dni ostatnio, a dzisiaj? tez sie nic  ciekawego nie wydarzylo, milosc dalej nie przychodzi, wiec dalej sama sie blakam po gwiazdach, na razie tylko patrzac w niebo, ale czasami tak bardzo chcialabym byc juz tak daleko jak one...