Bez tytułu
11 listopada 2003, 18:14
dalej siedze pelna smutku... i ciagle w kolko wszyscy powtarzaja, ze bedzie dobrze, wszystko sie pouklada... kiedys tak, ale jeszcze nie teraz, az boli mnie ta moja zakichana samotnosc, i nawet to, ze mam przyjaciol nie pomaga, bo to nie to samo co miec kogos do kogo mozna sie zawsze przytulic, porozmawiac, dostac buziaka w czolko... poczekam jeszcze, bede cierpliwa, i miejmy nadzieje, ze bedzie warto... na pewno bedzie warto...
Dodaj komentarz