Najnowsze wpisy, strona 73


Już 2.V
02 czerwca 2022, 12:03

Jak znam życie to pewnie siedzisz w domciu... A ja wcale nie mam wolnego, bo dzisiaj od samego rana biegam, latam i skacze... Mam nadzieję, że te wolne dni fajnie Ci mijają, bo u mnie dzisiaj dość bardziej niż mniej chłodno jest ale co ja mogę? Siedzę właśnie na Razie i czekam na Karina, bo ma jakieś "wiadomości" apropo Adusi, która jak wcześniej już Ci pisałam musi mieć operację Główki niestety... Jak będę wiedziała coś więcej to dam Ci znać co i jak dalej... Kocham Cię bardzo i dalej njesfety muszę tęsknić, bo jakie inne wyjście mam?

Twoja Mamusia

Jadę Żabko właśnie do dziewczynek...
30 maja 2022, 14:34

I mam nadzieję, że uda mi się z Nimi zobaczyć... Raz nie byłam przez cały tydzień, bo pracowałam na popołudniową zmianę a teraz w czwartek wogóle nie było odwiedzin więc też się z Nimi nie widziałam nad czym bardzo ubolewam, Ale dzisiaj jadę i mam nadzieję, że czekają na mnie obie Córeczki moje tak bardzo kochane... Bo mi pewna bardzo antypatyczna młoda koza powiedziała, że jak jeszcze raz się nie pojawię to dziewczynek więcej nie zobaczę... Mam nadzieję, że kłamała, ponieważ ja chciałam przyjechać i nawet dzwoniłam tylko nikt nie raczył odebrać zakochanego telefonu... Później Słońca Ty moje napisze coś więcej, bo teraz porostu jadę i myslenjce mam jak 102...

Kocham Cię bardzo i dalej tęsknię...

Twoja Mama

Kładę się spać także...
29 maja 2022, 00:43

Takie ładne i proste dobranoc...

Kocham Cię Zuzienko moja tak bardzo bardzo...

Twoja Mama

Miałam nic nie pisać,
28 maja 2022, 21:21

bo właśnie zaczęłam jeść ten tzw. niby obiad, oczywiście jak to ja zamiast zacząć od zupy to zaczęłam od makaronu ale póki co wcale mi to jakos bardzo nie przeszkadza... Tak sobie usiadłam i pomyślałam Słonko Ty moje o mojej ukochanej Babuni, która kiedy robiła taki makaron (tyle, że moja Babusia kupowała tylko jajka o ile ich od jakiejś koleżanki nie dostała i mąkę a wszystko robiła własnymi rękami... To był smak, którego do końca życia nie zapomnę) i tak usiadłam i zaczęłam sobie sama do siebie wspominać moją kochaną Babuni i zrobiło mi się tak jakoś cieplutko na duszy... Później postaram się jeszcze coś napisać ale niczego nie obiecuję...

Twoja zawsze bardzo kochająca i teskniaca za Tobą przeogromnie Mamusia... 

Już prawie 20...
28 maja 2022, 19:53

A ja właśnie wracam do tego tzw. "domu", bo nie mam innego wyjścia... Przed chwilą wsiadł obok mnie i stoi młody chłopak z głośnikiem i mikrofonem w ręce i zaczął śpiewać jak bardzo mu życie dokopało... A ja niestety zrozumiałam cały tekst Jego niestety przepięknej aczkolwiek bardzo smutnej piosenki i popłakałam się na samym końcu a On biedny przechodząc obok mnie i zbierając pieniądze na życie powiedział do mnie widząc moje łzy na twarzy: "nie martw się, wszystko będzie dobrze" i mam nadzieję, że Jego słowa się sprawdzą... Bo jeśli nie to go znajdę;) przeszedł kawałek dalej i zaczął śpiewać ciąg dalszy. I jak tu nie nie zacząć wierzyć w ludzi??? Zuzienko, Lusienko, Łusienko i Adusieńko, bardzo Was kocham i tęsknię za Wami przeogromnie...

Wasza Mamusia