Archiwum 06 stycznia 2022


Dzisiaj znowu później niż wcześniej......
06 stycznia 2022, 01:41

Ale Pikuś, czasem można... O godzinie 22.37 wyszłam z pokoju, żeby kupić mojej wspolokatorce tabletki przeciwbólowe i drugiej coś na potworny ból ręki.... Wróciłam chwilkę po 24,  ponieważ autobus uciekł mi zprzed samego nosa i musiałam poczekać na następny aż 29 minut (tylko dlatego, że nie wiedziałam jak na nogach tzn. którędy iść... A poza tym u mnie dzisiaj było w miarę wszystko w porządku... Tzn. Jak każdego dnia bardzo za Tobą Zuzienko tęskniła i znowu myślałam całkiem nie mało o Tobie. A jutro co będę robić? Nie mam póki co zielonego pojęcia ale zapewne koło godziny 10 jak już się podniosę z łóżka to coś wymyślę... A teraz siedzę i myślę co jeszcze o tak wczesno późnej porze można zrobić w tzw. Domu i jakoś sama nie wiem dlaczego nic mi nie chce do głowy przyjść. I tak Ci szczerze nie powiem a napisze, że zastanawiam się czy to ja jakąś walnięta jestem czy coś innego złego się dzieje i nie mogę nic wymyślić... I tak po raz kolejny napisze, że myślę, czy się położyć i pościć sobie coś do spania np czy nie wiem co robić ale nie wiem jak się robi nie wiem co więc przypuszczam, że wezmę d w t i położę się, bo już od dłuższej chwili siedzę na łóżku... I kombinuje... Dobra, kolorowych więc snów dla Ciebie Córeczko... 

Jak zawsze  kocham Cię bardzo i tęsknię...

Twoja Mamusiappp