Archiwum lipiec 2021, strona 2


Niby 13 a jednak jest lepiej a nie gorzej......
13 lipca 2021, 21:55

Dziękuję Ci Słońce Ty moje najstarsze że wszystkich moich Slonc za to, że jesteś i dajemy jakoś radę... Dzisiaj może znowu będzie lepiej... Taka mam nadzieję więc za minutkę położę się obok Ciebie i mam nadzieję, że będziemy tak spać do samej 8 rano, bo jutro mamy niestety dosyć ciężki dzień... Ale pamiętaj, że to co Ty czujesz do mnie działa w dwie strony... Kocham Cię!!! I Ciebie Zuzienko, Lusienko i Lusienko też...

Wasza Mamusia 

Po raz drugi mam najgorszy dzień w moim...
12 lipca 2021, 00:21

A miało być tak pięknie... Ale jak zwykle wszystko wzięło w łeb i teraz znowu głupia ja siedzę sama w zakichanych dwoch pokojach i mammyslenice co będzie jutro, pojutrze, za tydzień, dwa albo nawet jeszcze dalej... To dla mnie duży problem, bo? Bo moje trzecie Dzieciateczko jest i zawsze będzie wszystkim, bo moje Słoneczko kocha mojego cycusia, bo moja Coreńką jest największym skarbem tego świata, bo przesypiało (aż do dzisiaj) calutkienoce, bo każdego poranka kiedy otwierałam oczy widziałam piękny uśmiech mojego Słoneczko, bo moja Kruszynki nie potrzebowała nic więcej poza mną... A teraz co, gdzie, jak, kiedy i dlaczego tak a nie inaczej? Nie wiem gdzie jest moje Serduszko i czy śpi, czy się najadl, czy ogólnie jaksieKruszynka czuje... Jeden z kilku mundurowych popłakał się kiedy ja zamykali w aucie a Ona bidulka po raz pierwszy zaczęła krzyczeć "mama, mama..." i tak głupia ja mam cały czas przed oczami moje malutkie Serduszko i wyjść mi z głowy nie chce chociaż wcale mnie to nie dziwi... Nie wiem sama co ja teraz głupia mogę, ale bez względu na wszystko Łusieńko, Coreńko moja najmłodsza, wiedz, że bez względu na wszystko ja zrobię co będę mogła abyś mogła do mnie wrócić, bo jesteś moim Skarbem, dla którego wiem, że mogę zrobić wszystko!!! I mam nadzieję, że raz dwa uda nam się spotkać...

Zawsze będę Cię kochać choćby nie wiem co się stało...

Twoja Mamusia... 

Dzisiaj jakby chwilkę wcześniej...
09 lipca 2021, 00:39

Ale miałam niezbyt fajny aczkolwiek fajna para dzień spędzony... Po raz kolejny doszłam do tego samego wniosku... Ja, głupia stwierdzam, że wolę być sama że swoją póki co jedna Coreńką, bo jest Ona najkochanszym i najgrzeczniejszym dzieciątkiem na całym świecie, i tego mam zamiar się trzymać. Tak jak wcześniej powiedziałam nie raz czy może też napisałam, nie dam sobie Kruszynki mojej kochanej zabrać i tego się będę trzymać choćby nie wiem co. Dzisiaj już padam na pysk ale po raz kolejny w nowym miejscu zamieszkania, bez posiłków w prawdzie ale jedzenia mam cały stolik więc o to się martwić nie muszę... Zuzieńko moja pierwsza i największą, dalej bardzo bardzo tęsknię za Tobą, Ty moja, śpiewaczko, tancerko, opowiadaczko, Ksiezniczko ale przede wszystkim... Coreńko, pamiętaj proszę jak zawsze, że bardzo Cię kocham i jeszcze bardziej tęsknię za Tobą!!!

Twoja Mamusia

I niby znowu jest tak pięknie...
08 lipca 2021, 01:23

Dzisiaj po raz kolejny śpimy w innym mieszkaniu, bo? Bo jak się okazuje, są jeszcze dziwni acz kolwiek dobrzy ludzie na tym świecie... Moje małe słoneczko już pięknie śpi a ja głupia po raz kolejny można powiedzieć, że złapałam nerwa... Pytanie dlaczego i co z tego? Więc po kolei... Dlatego, że małżeństwo, z którym tu dzisiaj jestem cały czas się kłóci i jedno nadaje na drugie (tylko pytanie dlaczego do mnie?) i zła jestem z tego powodu bardziej a nie mniej ale to maleńki Pikuś, jak śmiem sądzić... I drugie pytanie, co z tego? Być może tylko lub też aż zapewne nie będę mogła zasnąć... I jeszcze jest trzecia sprawa ale to akurat może być dla mnie i mojej Coreńki najkorzystniejsze... Mianowicie jutro mam iść mieszkać do jednego z wielu domów dla mnie co wcale nie napawa mnie wielką radością ale z drugiej strony może się języka szybciej nauczę... Nie ważne... Spróbuję się położyć obok mojej kochanej, malutkiej Córeczki i zasnąć będę chciała (ale czy się uda tego jeszcze nie wiem...) zasnąć...

Zuzieńko, pamiętaj, że jesteś na pierwszym miejscu dla mnie i nigdy ale to nigdy nie przestanę Cię kochać!!!

Twoja Mamusia

Jest jak jest i inaczej już nie będzie......
05 lipca 2021, 00:36

Leżę i myślę albo myślę i leżę... Ile jeszcze głupia będę musiała wycierpieć aż w końcu uwolnię się od całego zła, które ostatnimi czasy mnie prześladuje i dochodzę do wniosku, że skoro moja trzecia Córcia może być szczęśliwa to i ja też mogę... Będzie dobrze, bo musi i tyle. Tak więc teraz już dobranoc na dobre...