Archiwum 12 sierpnia 2018


niedzielny rowerek nie wprawil mnie wcale...
12 sierpnia 2018, 21:06

dzisiaj Zuzienko caly dzien spedzilam na rowerze, bo w koncu pogoda na to pozwolila... i caly czas przed oczami mialam Ciebie i Twoj rowere, na ktorym chcialabym abys juz umiala jezdzic... zzaraz spadam do lazienki a potem prosto do lozka, bo wykonczona jestem... ale mysle o Tobie caly czas bez ustanku i KOCHAM Cie i tesknie!!!

Twoja Mamusia