Archiwum sierpień 2018, strona 1


Wpis 2018-08-26, 22:05
26 sierpnia 2018, 22:05

tak wiec Myszko jak Ci obiecalam, odzywam sie tak raz dwa, bo padam juz na twarz ale zycze Ci Slonce moje najkochansze ze wszystkich slonc aby ten ostatni tydzien wakacji jeszcze chociaz troszke radosci Ci sprawil i bys odpoczela tak by trafiajac juz do 3 klasy miec sile by wytrwale chodzic do szkoly... dzisiaj to tyle... Kocham Cie
Twoja Mamusia

kolejna niedziela "przede" mna......
26 sierpnia 2018, 12:44

kolejna przede mna zaraz stanie sie za mna... kolejna niestety pelna tesknoty za Toba Coreczko moja... zaraz chyba pojde do lazienki a chwile pozniej na spacer, bo ddzisiaj u mnie piekna pogoda... ale moge Ci obiecac jedna rzecz... w kazdej minucie tego spaceru bede jak praktycznie zawsze myslec o Tobie Zuzienko moja najkochansza ze wszystkich Zuzienek jakie znam... kocham Cie bardzo bardzo i zmykam poki co ale pozniej niczego nie obiecuje ale postaram sie jeszcze do Ciebie odezwac... kocham Cie

Twoja Mamusia

i oto nadszedl wieczor
25 sierpnia 2018, 21:47

tak jak wczesniej juz pisalam, zaraz zmykam do lazienki a potem chyba do lozka... kocham Cie bardzo bardzo

Twoja Mamusia

jest sobota, za oknem swit...
25 sierpnia 2018, 13:19

no i krakow byc moze kaszle miarowo... u mnie dzisiaj przepiekne slonce swieci jakby sie zegnac zaczynalo z akacjami ale w sumie kij jeden to wie o co mu chodzi... snilas mi sie dzisiaj Myszko moja najkochansza ze wszystkich moich Myszek i tak mi smutno sie zrobilo, ze tak daleko od Ciebie musze jeszcze poki co byc... ale w dalszym ciagu bardzo bardzo bardzo Cie kocham i tesknie...

Twoja Mamusia

a dzisiaj znowu piatek...
24 sierpnia 2018, 08:15

tygodnia koniec i poczatek... a ja jakos tego nie czuje, dalej pogoda strasznie nie fajna, wiec co ja moge zrobic? znowu wracac do lozka? bez sensu, bo cale zycie bym tak mogla przespac... ale Twoje wakacje aczynaja powoli dobiegac konca co zapewne wcale Cie nie cieszy... pamietam te czasy kiedy jeszcze chodzilam do szkoly i przychodzil ten ostatni tydzien wakacji... to zawsze dla mnie byla smutna pora, bo wiedzialam, ze znowu bede musiala wrocic do tej samej "wspanialej" klasy i znowu nie bedzie sie do kogo odezwac, bo tak srednio fajne klasy mialam w liceum... a moze cos mi sie popierniczylo? moze kocham Cie i dalej tesknie

Twoja Mamusia