09 grudnia 2017, 22:22
Myszko moja najkochansza, kazdej nocy zaraz po tym jak sie poloze, w myslach mam cala mase rzeczy, o ktorych chce Ci napisac, i o ktorych mysle razem z Toba... jednak kiedy siadam do komputera nastepnego dnia tak jak na przyklad znowu dzisiaj przed poludniem cala wena ulatuje i nie wiem o czym wczoraj, przedwczoraj i przed przedwczoraj i kazdego poprzedniego dnia chcialam Ci napisac i wtedy robi mi sie bardzo smutno na duszy i sercu, ze nie wiem co chcicalam Ci pisac:( ale napewna sobie przypomne kiedy dzisiaj znowu sie poloze... a jutro znowu zapomne... Badz pewna, ze o Tobie moja Ksiezniczko pamietam o kazdej porze dnia i nocy i mysle caly czas o tym jak bardzo Cie kocham Corenko Zuzienko i jak bardzo dalej tesknie:( Poki co tyle Myszko moja... a i pozdrow jeszcze swojego kroliczka ode mnie a jutro znowu sie bedziemy (mam nadzieje) slyszec co bardzo mnie podnosi na duchu:) Kocham Cie bardzo
Twoja Mamusia