Archiwum 04 lutego 2008


?
04 lutego 2008, 23:16

czasem jest mi jakoś tak... jakby dziwnie, mam dość i prawie tych ciągle takich samych smutnych, możliwe dlatego, że pustych wieczorów, już chce mi się nimi za przeproszeniem rzygać, tak się nie da na dłuższą metę, chyba, że tylko ja jestem jakaś nienormalna i tak nie potrafię, w życiu podobno piękne są tylko chwile i właśnie dla nich warto żyć, czy one spotykają każdego? mam wrażenie, że mnie omijają szerokim łukiem, i to nie jest tak, że się użalam nad sobą, naprawdę staram się wierzyć, że i mnie coś dobrego w końcu spotka tylko ja czasem mało cierpliwa jestem (czy 9 lat czekania na to coś to mało czy wręcz przeciwnie) jakoś nie potrafię z kimś być tak zupełnie bez zaangażowania, ale też nie przeginam w drugą stronę, może powinnam coś z sobą zrobić żeby ten świat w końcu zaczął lepiej wyglądać, może naprawdę powinnam coś zmienić w swoim życiu a nie tylko ciągle o tym gadać? szkoda tylko, że pomysłów znowu totalny brak... może coś mi sie przyśni, łudzę się jak nigdy

:(
04 lutego 2008, 20:55
kolejna rybka odeszła... znowu nie wiadomo dlaczego:( szukałam jej i szukałam aż w końcu znalazłam, "pływającą" boczkiem:(:(