12 lutego 2007, 23:27
dzisiaj widziałam się z "psiapsiułą", byłyśmy razem na tzw. zakupach bynajmniej nie dlaego, że ja tego chciałam, poprostu zapytała w sobotę czy bym się z nią nie przeszła gdzieś, bo nie ma w czym chodzić po ciąży więc jak zwykle się zgodziłam, kupiła ponoć "tylko" 2 bluzki więc była średnio zadowolona ale ja za to bardzo, bo i mnie się jedna trafiła,ciekawa jestem tylko jednej rzeczy czy kiedykolwiek ją ubiorę, nawet to, że wychodzę z założenia, że wszystko przyjdzie w swoim czasie mnie do tego póki co nie przekonuje, ale kto to może wiedzieć? jakoś tak znowu podejrzanie mi dziwnie, niby humor mam dobry a jednak jakoś mi smutno:( znowu mi się to nie podoba...