04 października 2006, 22:37
jak mnie boli głowa, (aż nie wiem jakto opisać), od pre chwlą też i ardło czuję więc chyba coś mnie bierze:( nie mniej jednak w pracy byłam i oczywiście znowu się nasłuchałam, bo przecież dzień bez opiernizenia każdego pracownika jest dniem straconym... uhhh, nie chce już tam być a jutro znowu muszę wstać, umyć się, ubrać i pojechać do mojej fantastycznej pracy, chociaż tyle, ze klienci doceniają to, że jestem miła... zaraz idę spać i wiem, że trochę to nie po mojemu ale trudno... może jutro będzie lepiej? hmmyyy...