22 marca 2006, 22:43
dzisiaj znowu miałam jakieś sny... nie wiem co się dzieje, że ostatnio tak często coś mi się śni, w każdym razie nie było to nie wiadomo co (nie bardzo pamiętam o co chodziło, bo popatrzyłam w okno zaraz po przebudzeniu a przynajmniej tak sobie tłumaczę, że to wina okna) a w pracy o dziwo miałam ruch, myślałam, że sobie część robótki na jutro zostawię ale podobno nie wiele zostało (dzisiaj pracowałam do 16 i musiałam punktualnie wyjść więc "kolega" zrobił kilka rzeczy za mnie) nie wiem czy znowu nie mam gorączki, bo coś mnie straszliwie trzepie ale łudzę się, że może to ze zmęczenia...