17 lipca 2005, 23:41
to był niewyspany weekend (nawet bardzo niewyspany) a wszystko dlatego, że w piątek wieczór panieński mojej siostry a wczoraj znowu impreza u kolegi... i w jeden i w drugi dzień kładłam się koło godziny 5 rano a wstawałam przed 9... taka byłam dzielna;) dzisiaj więc padam na pysk i już się nie mogę doczekać łóżeczka:D dobranoc