Archiwum 08 marca 2005


Bez tytułu
08 marca 2005, 22:08

dzień kobiet - niby jak każdy jeden a jednak nie(bynajmniej nie dlatego, że ktoś mi złożył życzenia i potraktował mnie jakos sympatyczniej), to był dzien pełen myśli o życiu i wszystkim tym co się w nim dzieje albo i nie choć może powinno... w każdym razie dzień już prawie się skończył (na całe szczęście chyba) a jutro będzie kolejny ale już bez uśmiechów i "dobrych życzeń" w końcu dzień kobiet aż raz w roku się obchodzi a to i tak o jeden raz za dużo... pieprze głupoty więc kończę już tą notkę... znowu mi smutno:(