03 lutego 2005, 23:59
a pączka zjadłam aż jednego ale za to pyszny był:) i wcale mi nie przeszkadzało to, że miał dużo kalorii, powiedziała bym nawet, że wręcz przeciwnie;)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
a pączka zjadłam aż jednego ale za to pyszny był:) i wcale mi nie przeszkadzało to, że miał dużo kalorii, powiedziała bym nawet, że wręcz przeciwnie;)
kolejny miesiąc przede mną... (przed Wami wszystkimi oczywiście też ale z tego co wiem, to ja tu mam pisać bardziej o sobie niż o Was;)) dobra koniec ściemniania, więc luty mamy... a skoro luty to i walentynki za pasem, a mnie chyba nikt życzeń nie złoży ale nie bardzo się tym póki co przejmuję choć znając życie 14-ego będzie mi przykro i to dość konkretnie ale co na tą chwilę mogę zrobić??? chyba nie wiele, bo przecież sobie nie przyczepię do czoła karteczki "faceta mi trzeba, troskliwego i kochanego i tyle mi wystrczy" nie, na pewno nie;) ale humor mam nawet całkiem całkiem, narzekać nie mogę, dobra, idę się umyć a potem jak dobrze pójdzie to jeszcze tu wrócę choć na pewno nie na długo, uciekam więc szybciutko, bo też chce mieć już z głowy całą tą ceremonie mycia się:), spadam więc