02 stycznia 2005, 22:24
w dupie mam cały ten świat, usłyszałam dzisiaj piosenkę i jakoś tak mi w głowie została "lecę, bo chcę lecę, bo życie jest złe" i jakby nie patrzeć zgadzam się z tym jak jasna cholera, smutne to jest, ale cóż ja moge na to poradzić??? nie wydaje mi się, żeby moje dobre chęci w jaki kolwiek sposób były w stanie uleczyć ten porąbany świat... aż odechciało mi się wszystkiego, kolejny już raz...:( a może jednak kiedy jutro otworzę oczy świat stanie się piękniejszy? wiem, że nie i wiem też, że straszliwe się powtarzam ale jak widać tak widocznie już musi być