04 stycznia 2004, 23:22
strasznie zle jest patrzec na to jak odchodzi najlepszy przyjaciel... odchodzi powolutku i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, smutne to jest i dlatego nie moge powstrzymac lez, ale to nie ode mnie zalezy kogo jak dlugo pozasawic na tym zasranym swiecie, niestety nie ode mnie