03 listopada 2003, 22:43
no i nie uda mi sie juz nic wiecej dzisiaj napisac, bo oczy same sie zamykaja i nie ma na to zadnaj rady a moze to nawet i lepiej???
dobrze ide, bo dzisiejszy dzien napala mnie zlymi nstrojami, ale na to juz niestety nic nie poradze
a do tego jeszcze na domiar zlego wszyscy o wszystko maja do mnie pretensje az plakac sie chce, bo nie maja sie do kogo przyczepic... dlaczego by sie na jednej osobie nie skupic skoro i tak juz jest zdolowana? mam ochote wrzeszczec a tu nie da sie
jestem w wielkiej dziurze, z ktorej jakby nie ma wyscia
bo jesli ktos nie poda ci reki to nie masz sie czego chwycic chocby po to zeby sie wydostac na zewnatrz
pieprze ten caly interes i zycie tez choc wiem, ze nie powinnam
miejmy nadzieje, ze jutro jeszcze sie tutaj pojawie
a gdyby nie to sorki wszystkich za wszytsko...