Najnowsze wpisy, strona 274


Bez tytułu


02 kwietnia 2018, 16:09

Coreczko moja najjedynsiejsza, tak bardzo chcialam Ci wczoraj zlozyc zyczenia ale niestety nie udalo mi sie dodzwonic do Ciebie;( a dzisiaj Smingus Dyngus wiec mam nadzieje, ze z wszystkimi wygrywasz walczac na wode;) pamietam jak dawniej, jeszcze kiedy mieszkalam na Mazowieckej, kiedy zyla Pani Marysia (czyli moja sasiadka z naprzeciwka) i przychodzil lany poniedzialek jak Bidulka ledwo wychodzila na klatke schodowa ale zawsze oblewalysmy Ja a Ona nas i ubaw z tego byl po pachy a teraz? nawet nie ma sie z kim lac... bede probowala do Ciebie dzwonic jeszcze dzisiaj wieczorkiem a czy odbierzesz? mam taka nadzieje... to juz drugie swieta bez Ciebie Corenko moja i chcialabym by byly juz ostatnimi tak smutnymi, bo bardzo Cie kocham i jak zawsze tesknie...

Twoja Mamusia

Bez tytułu


01 kwietnia 2018, 11:55

i znowu te same swieta, i tak Sloneczo rok w rok powtarza sie to samo... a u nas w tym roku cale szczescie ani jajek ani salatki jarzynowej nie ma inie bylo co bardzo mnie cieszy ale mniejsza z tym... Z okzji tych "swiat" chcialabym Ci myszko zyczyc wszystkiego ale tylko dobrego, bo Cie kocham i bardzo tesknie w dalszym ciagu... ciekawa jestem jak Ci wczoraj "swieconka" poszla i wogole mam ogromna nadzieje, ze dzisiaj w koncu po trzech tygodniach sie uslyszymy i opowiesz mi o operacji Tojego oczka Bidusiu Moja najkochansza ze wszystkiego...

Twoja Mamusia

Bez tytułu


30 marca 2018, 22:59

Zuzienko a ja dalej z uporem maniaczki bede pisac to samo... KOCHAM CIE i prosze bys o tym pamietala ze wszystkich sil swoich!!! i oczywiscie tez tesknie ale pocieszam sie faktem, ze juz nie dlugo wracam:)

Twoja Mamusia

...


29 marca 2018, 14:33

 

jak tam Myszko, przepraszam, Zuzienko moja u Ciebie przygotowania do swiat Wielkanocnych??? Mam nadzieje, ze fajnie je spedzisz, bo ja tutaj napewno bede tesknic za Toba i Tata i cala reszta jak jasny gwint... ale pocieszam sie faktem, ze 9 juz bedziemy wracac byc moze niestety na chwile, bo na chwile ale dobre i tyle jak sie nie ma innego wyjscia... tak bardzo bym juz chciala Cie zobaczyc i upewnic sie, ze napewno wszystko u Ciebie w porzadku... siedze teraz w domu, bo snieg sypie i sypie i tak sobie zaspiewalam pare godzin temu piosenke, przez ta pogode, która bym zamienila na cokolwiek byle cieplejsie zrobilo, a Ty pewnie dalej ja lubisz i spiewasz... ciekawa jestem bardzo czy wiesz o ktora mi chodzi...

Ulepimy dziś bałwana?

No chodz zrobimy to.
Tak dawno nie widziałam Cie,
Nie chowaj sie, ucieklas gdzies, czy co?
Bawilysmy się razem, a teraz nie, dlaczego tak jest, czy wiesz?
Ulepimy dzis bałwana?
Albo zrobimy cos innego...

i zobaczylam w moich myslach jak wlasnie Ty mi ja spiewalas i jak probowalas nie raz i nie dwa do niej tanczyc chyba... i znowu sie glupia poplakalam na sama mysl o tym co bylo kiedys... juz tyle czasu minelo odkad ostatni raz sie widzialysmy, ze az mi sie smutno robi przez caly czas jak tylko o tym pomysle ale, ze zycie czasami nie wybiera to juz zupelnie inna bajka. KOCHAM Cie i nadal niestety tesknie za Toba przeogromnie;(

Bez tytułu


28 marca 2018, 22:47

Slonce Ty moje, slyszalam dzisiaj od Michala, ze juz jestes po operacji oczka... Mam nadzieje, ze nie bolalo;) i jestem z Ciebie bardzo dumna, ze juz to masz za soba (chociaz wydawalo mi sie, ze termin mialas miec na czerwiec...) Kocham Cie i doczekac sie spotkania z Toba nie moge!!!

Twoja Mamusia