kocham Cie Coreczko!
29 lipca 2018, 19:17
wlasnie wrocilam... ale tak jak Ci pisalam, bylas ze mna na tym "spacerze" kocham Cie
Twoja Mamusia
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
wlasnie wrocilam... ale tak jak Ci pisalam, bylas ze mna na tym "spacerze" kocham Cie
Twoja Mamusia
wszystko sie zmienia... tylko moja tesknota wciaz jest taka jak byla chociaz z drugiej strony wydaje sie byc jeszcze wieksza... chyba pojde sie przejsc na spacer, ktory kto wie? moze zajmie mi pol dnia... tak wiec ide majac Cie Zuzienko caly czas przed oczami i w glowie i wszedzie indziej tez
Twoja Mamusia
bodajze urodziny kota ale mniejsza z tym... Corenko moja najkochansza ze wszystkiego co mam... Mam Ci tyle do powiedzenia a jestem tak daleko od Ciebie, że nic tylko plakac mi sie chce z tesknoty za Toba;( Tyle bym Ci chciala powiedziec a nie mam takiej mozliwosci;( mam nadzieje, ze uklada Ci sie chociaz jako tako czyli w miare dobrze, bo u mnie dalej stara bida chociaz tak bardzo chcialabym zmienic ten fakt... KOCHAM CIE i tesknie i mam Ci przekazac pozdrowienia od Babci i Dziadka i Cioci Kasi i Wujka Maiusza i wujka Piotrka i Majulki i Julci bodajze tez. Zmykam do lozka, bo jak zawsze w sobote o tej porze juz padam na twarz... Mam nadzieje, ze uslyszymy sie byc moze jutro np.
Twoja Mamusia
niby tygodnia koniec i poczatek... a tak na prawde to poczatek weekendu, mam nadzieje, ze jakos chocaz w miare fajnie go Coreczko spedzisz, bo ja jak kazdego dnia bede tutaj za Toba zapewne przeogromnie tesknic, chociaz powiedzmy, że juz sie pogodzilam z ta odlegloscia, ktora nas niestety musi dzielic, ale jak za kazdym razem powtorze po raz kolejny te same dwa slowa... chociaz nie tak predko... bo sobie wlasnie przypomnialam, ze dzisiaj w telewizji mowili a wlasciwie pokazywali, ze jak zrozumialam ma byc a wlasciwie to juz nawet chyba sie zaczelo zacmienie bodjze ksiezyca, ktore zdarza sie raz na 100 lat. Napisze Ci nawet Zuzienko, ze mam nadzieje, ze uda Ci sie je zobaczyc, bo u mnie zachmurzenie przeogromne i guzik z petelka niestety widac ale co ja moge z ty zrobic na ta chwile. kocham i ksiezyc i gwiazdy i uwielbiam patrzec w niebo szczegolnie w sierpniu, bo wtedy podobno (jak Twoj Dziadek a moj Tata) zawsze mowil i zapewne dalej mowi, niebo jest najbardziej wygwiezdzone... takze teraz poki co tyle. a jednak nie, jeszcze to ostatnie zdanie:) pamietaj jak bardzo Cie kocham
Twoja Mamusia
Myszko moja najkochansza, cokolwiek by sie nie stalo i nie stanie zawsze bedziesz, moim serduszkiem... Kocham Cie i dalej tesknie
Twoja Mamusia